Tak jak wyżej napisano. Tym razem padło na Austrię, osobiście średnio go lubię ale co tam, tża oddać cześć przodkom czyż nie ? A bynajmniej w moim przypadku. Tak drodzy państwo gdzieś jakieś 300 lat temu moi przodkowie rodzili się w Austrii... A po za tym 20,04 obchodziłam święto jakim są urodziny mojego Taty, który dzieli tą datę z urodzinami pewnego pana o kwadratowym wąsiku na dwa palce i Austryjackich korzeniach... No nic a oto i pseudo-arystokrata europy - Austria!
*************
Gdy Facepalm nie wystarcza...
Genialny Costplay
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz